W dniach 7 - 8.10. (piątek - sobota) nasi uczniowie udali się nocleg do kopalni soli w Bochni. Ciekawostka to przekrój wiekowy grupy - od lat 6 do 15.

W dniach 7 - 8 10. (piątek - sobota) Szkolne Koło PTTK , po raz już piąty, zorganizowało wyjazd uczniów na nocleg w kopalni soli w Bochni. Wyjechaliśmy spod szkoły w piątek prosto po lekcjach o godz. 15.30. Już po drodze w autokarze zrobiło się fajnie, kiedy młodzież zaczęła wesoło śpiewać. Na miejsce dotarliśmy przed godz. 17., a tuż po 17 zjechaliśmy windą wraz z przewodnikami do kopalni. Znaleźliśmy się 212 metrów pod ziemią. Najpierw przewodnicy zaprowadzili nas do sali, w której mieliśmy spać. Dzieci i młodzież zajęli sobie łóżka i zostawili bagaże. A że łóżka były piętrowe to jeszcze nie zabrakło ustaleń kto gdzie śpi. O 18.00. poszliśmy na obiadokolację, menu której wybrali rodzice na zebraniu w poniedziałek. Była zupa pomidorowa, naleśniki z owocami i serem oraz kompot (wybór okazał się trafiony). Następnie udaliśmy się na ponad dwugodzinne zwiedzanie kopalni, które rozpoczęła przejażdżka podziemnym pociągiem i podróż wehikułem czasu. Uczniowie poznali historię kopalni, postacie z nią związane, urządzenia kopalniane oraz zobaczyli jak w dawnych wiekach ciężko pracowano w kopalni. Na zakończenie zwiedzania ci, którzy ukończyli 9 lat i mieli ochotę, mogli zjechać na drewnianej zjeżdżalni. Dla sporej grupy była to nie lada atrakcja. Tuż po zwiedzaniu - od 21.10 do 22.00 mieliśmy przydzielone korzystanie z sali gimnastycznej. W piłkę chętnie grali zarówno młodsi jak i starsi uczniowie. Prosto z sali gimnastycznej udali się na dyskotekę, która trwała do 24.00. Ci, którzy nie chcieli się bawić mogli sobie pospacerować, posiedzieć przy stolikach lub poleżeć. Można było również położyć się spać. Trzeba było jednak zobaczyć jak świetnie bawiła się na dyskotece liczna grupa naszych uczniów! Żadna inna tak się nie bawiła, wszyscy im się przyglądali i podziwiali. O 24.00. ogłoszono ciszę nocną. Uczniom dano 45 minut na wieczorną toaletę i o godz.0.45 na sali wygaszono światła. W sumie na sali spało ponad 200 dzieci wraz z opiekunami. Młodsi usnęli bardzo szybko. Zapanowała cisza. O godz. 6.45 ogłoszono pobudkę. Po porannej toalecie i spakowaniu bagaży udaliśmy się na śniadanie (również wybrane przez rodziców). Po śniadaniu zabraliśmy bagaże i o godz.10 wyjechaliśmy na powierzchnię. Wreszcie większość mogła użyć telefonu ( w kopalni nie ma zasięgu)! Autokarem udaliśmy się do Lipnicy Murowanej, aby zwiedzić drewniany kościółek św. Leonarda wpisany na listę UNESCO. Oprowadził nas po nim ks. Proboszcz bardzo ciekawie opowiadając. Następnie zatrzymaliśmy się jeszcze na krótki posiłek w restauracji McDonalds i godz. 16 wróciliśmy do Pilicy pod szkołę. Nasza grupa liczyła 44 uczniów z klasy I, II, III, IV, VI szkoły podstawowej oraz I, II, III gimnazjum i, co ciekawe, fajnie się ze sobą dogadywali. Uczniowie wrócili zadowoleni z wycieczki. Niektórzy byli już kolejny raz, jeden z uczniów - rekordzista - po raz piąty! Pobyt w kopalni dobrze działa na drogi oddechowe - mówi się, że jedna noc w kopali to tyle jodu, co w czasie dwutygodniowego pobytu nad morzem. Nauczyciele opiekunowie: Mirosław Opiłka, Maria Lepiarczyk, Barbara Mendak - Pustułka, Damian Uliniarz.