W kwietniu uczniowie z klasy IV c i V b Szkoły Podstawowej nr 1 w Pilicy, pod opieką pani Aleksandry Kowal, Kariny Fryc i pana Mirosława Opiłki uczestniczyli w wycieczce do Chęcin. Program wycieczki obejmował zwiedzanie Centrum Nauki Leonardo da Vinci oraz Zamku w Chęcinach.

W centrum nauki zwiedzili wystawę „Człowiek - niezwykła maszyna” gdzie mieli możliwość zobaczenia i doświadczenia na własnej skórze, jak funkcjonuje ciało człowieka. Następnie wzięli udział w warsztatach „Czy rośliny również mają swoje spiżarnie?” Tutaj wielu z nich po raz pierwszy w życiu miała okazję pracować z mikroskopem oraz pobierać materiał do badania. Nie dla wszystkich było to łatwe zadanie, ale po chwili wysiłku każdy mógł zobaczyć poprzez okular mikroskopu jak rośliny magazynują substancje odżywcze.

Po zajęciach wszyscy zgromadzili się przy gablocie, w której można było sprawdzić ile powietrza potrafią pobrać płuca zdrowego człowieka a ile palacza. Pani Aleksandra Kowal przeprowadziła pogadankę na temat uzależnienia od nikotyny i jego zgubnych skutków dla płuc.

Po wizycie w centrum uczniowie udali się na obiad do pobliskiej restauracji, a po nabraniu sił przyszedł czas na zwiedzanie zamku.

Pani przewodnik powitała uczestników oraz oprowadziła ich po zamku opowiadając mnóstwo ciekawych faktów. Po tym dzieci miały czas na zaglądanie w najróżniejsze kąty zamku. I tak dotarli na wieżę by podziwiać okolicę a następnie do lochu. To wiązało się już z małym dreszczykiem emocji, gdyż loch nie do końca był pusty…

Na zakończenie zwiedzający obejrzeli pokaz tańców dworskich a ochotnicy sprawdzili swoje umiejętności taneczne. Zanim opuścili zamek mogli zapozować do zdjęć z różnymi ciekawymi przedmiotami znajdującymi się na zamku – mieczami, hełmami oraz różnymi narzędziami tortur.

W drodze powrotnej pan Mirosław Opiłka zabrał nas do Opactwa Cystersów w Jędrzejowie, gdzie opowiedział kilka ciekawostek z historii tego klasztoru.  Tutaj czwartoklasiści utrwalili sobie wiedzę z historii, gdyż w tym roku szkolnym poznali historię cystersów w Polsce i nazwisko Wincentego Kadłubka.

Wszyscy choć zmęczeni, wrócili zadowoleni z wycieczki.